26 listopada 2011

Boimy się mówić o tej miłości, która rozpętała siedemnaście wojen serc.


Nawet jeśli uciekniesz jutro gdzieś daleko, mijając góry i rzeki, przepływając każde morze, wdychając wszystkie zapachy i zostawisz mnie samą, w szmatach, w których tkwić będę do końca świata, to pamiętaj, że nie ukradniesz mi marzeń. Tych wspomnień, które stworzyłeś, które zamknęłam w plecaku na rzep. Bo będę je nosić zawsze przy sobie, gdzieś blisko serca, blisko oczu, które nigdy Cię nie widziały. I nie kłóć się, że kiedyś sama je zgubię, otworzę plecak i wysypię do morza, a one wilgotne utoną gdzieś przy brzegu. Bo potrzebuję ich.  Nawet, kaleczącego mą twarz, dotyku Twoich słów. 
__

Tęsknię.