29 sierpnia 2011

Marzenia tak proste, tak piękne i jednocześnie tak niemożliwe.


Nie chcę być dla Ciebie jak poduszka, z której leci pierze. Ani jak porysowana płyta, czy nudny film. Chcę być dla Ciebie niekończącą się przygodą, kimś kogo możesz pokochać bezgranicznie, a uczucie nie dotrze do mety. Jak słodka truskawka, którą jesz ze smakiem. Ale nnie galową koszulką, którą wyjmujesz, gdy musisz. Wspólne życie nie musi być idealne, ważne żeby w dzień panowała radość, chcę nieść Ci nieskończone przygody, których zakończenie napiszesz sam, chcę po prostu być częścią Ciebie.